10 kroków do zaplanowania niezapomnianych wakacji według ekonomii behawioralnej
Artykuł w skrócie
- Ekonomia behawioralna podpowiada, jak planować wakacje, aby się z nich bardziej i dłużej cieszyć.
- Najważniejszą decyzją, jaką musisz podjąć to decyzja, czy chcesz mieć lepsze doświadczenia na miejscu czy lepsze wspomnienia po powrocie, bo nasze Ja doświadczające i Ja pamiętające kierują się innymi zasadami. Ekonomia behawioralna sugeruje, aby kierować się tym, co da więcej pozytywnych wspomnień Ja pamiętającemu, ponieważ urlop trwa tylko kilka tygodni, a wspomnienia zostają z nami na całe życie.
Jak planować i co robić na wakacjach, aby były udane?
#1: Zdecyduj, czy chcesz mieć lepsze doświadczenia na miejscu czy lepsze wspomnienia po powrocie
Ty to nie tylko Ty. Jesteś Ty i Ty. Jest Ty doświadczające i Ty pamiętające.Inaczej doświadczamy rzeczy, a inny ładunek emocjonalny niosą one ze sobą, gdy je wspominamy. Jeśli ktoś z Was doświadczył kiedyś koszmarnych wakacji, to na pewno wie, o czym mówię: im gorsze doświadczenie, tym lepsza historia po nim zostaje i więcej pozytywnych emocji, gdy o nim opowiadamy znajomym kilka miesięcy później. Z kolei im więcej relaksującego leżenia brzuchem do góry na plaży, tym mniej fajnych wspomnień.
#2: Zaplanuj więcej krótszych wyjazdów zamiast jednego długiego
Ja pamiętające nie rozumie czasu. Dla niego wakacje, które trwają trzy dni to to samo co wakacje, które trwają trzy tygodnie. Dlatego jeśli kierujesz się preferencjami Ja pamiętającego, lepiej będzie, jeśli zaplanujesz więcej krótszych wyjazdów niż jeden długi. Z kolei Ja doświadczające może się bardziej cieszyć z długiego urlopu… Więc może dobrym kompromisem jest takie zaplanowanie wakacji, aby były długie, ale podzielone na kilka części, które Twoje Ja pamiętające będzie traktowało jako kilka różnych wyjazdów?
#3: Ogranicz opcje wyboru wakacyjnej destynacji
Zanim zabierzesz się za planowanie wakacji, narzuć sobie ograniczenia. Może się to wydawać mało intuicyjne, ale jak pokazują badania behawioralne, im więcej opcji wyboru, tym mniej jesteśmy później zadowoleni z decyzji.
Jest to konsekwencja tzw. kosztów utraconych korzyści. Im więcej opcji bierzesz pod uwagę, tym więcej z nich tracisz, gdy podejmiesz decyzję. Jeśli rozważasz wakacje na Helu i na Cyprze, to kosztem wakacji na Helu są wakacje na Cyprze, a kosztem wakacji na Cyprze są wakacje na Helu. Jeśli jednak bierzesz pod uwagę 10 różnych destynacji, to finalnie utraconą korzyścią będzie dziewięć z nich, a nie tylko jedna. A jak pokazują badania behawioralne, utracone korzyści powodują, że mniej się cieszymy z naszych wyborów.
Im więcej opcji wyboru, tym trudniej jest też podjąć decyzję. Może w przypadku wakacji nie spowoduje to tzw. paraliżu wyboru, ale ryzykujesz, że decyzję podejmiesz znacznie później, przez co będziesz musiał(a) zapłacić więcej za bilety lotnicze lub nocować w gorszym hotelu.
Jak praktycznie i efektywnie ograniczyć opcje wyboru? Zdecyduj, w jaki rejon świata jedziesz (Polska? Skandynawia? Azja?), jaki typ miejsca Cię interesuje (Góry? Morze? Jeziora?) lub na jaki typ wakacji masz ochotę (Aktywnie? All inclusive i drinki z palemką?). Podejmij tą decyzję raz i nie wracaj do niej więcej.
#4: Wybierz wycieczkę, która jest po prostu OK
Gdy już dokonasz wstępnego ograniczenia opcji, wybierz pierwszą wycieczkę, jaką znajdziesz, która po prostu spełnia Twoje oczekiwania. Nie szukaj opcji idealnej. Już w latach 50-tych ubiegłego wieku, Herbert Simon – jeden z Ojców Założycieli ekonomii behawioralnej i laureat Nagrody Nobla – mówił o regule satysfakcji i radził, abyśmy my ludzie, z naszymi ograniczonymi zasobami mentalnymi, nie próbowali maksymalizować korzyści, tylko szukali rozwiązań po prostu satysfakcjonujących. Późniejsze badania behawioralne potwierdziły tezę Simona. Jak się okazuje, osoby, które wybierają strategię satysfakcji nad maksymalizacją, rzadziej żałują swoich decyzji, nawet jeśli później pojawi się opcja lepsza niż ta, którą wybrali. Maksymalizerzy, z kolei, częściej żałują swoich decyzji, są mniej szczęśliwi i mają niższy poziom samooceny.
#5: Zaplanuj wyjazd z wyprzedzeniem
Co się składa na zadowolenie z wakacji? Nie tylko sam wyjazd, ale też korzyści płynące z oczekiwania. Jeśli możesz, zaplanuj wyjazd z jak największym wyprzedzeniem. Wtedy czeka Cię nie tylko radość płynąca z samego urlopu, ale też ta płynąca z antycypacji. Dodatkowe punkty bonusowe, jeśli zaplanujesz wyjazd z bliskimi i będziecie mogli razem go wyczekiwać i razem będziecie się tygodniami lub miesiącami cieszyć na myśl o nim. Odroczona gratyfikacja działa.
#6: Zapłać za wyjazd i lokalne atrakcje z góry
Mogłoby się wydawać, że pieniądze to pieniądze, ale dla naszego umysłu tak nie jest. Aby bardziej cieszyć się wakacjami, oddziel płatność od konsumpcji. Jak pokazują wyniki badań, osoby, które płacą za wakacje z góry – najlepiej w opcji all inclusive – uważają później, że wszystko było za darmo, przez co bardziej im się wyjazd podoba. Dlatego zawsze się upieram, aby za masaże w spa płacić z góry, bo najmniej radości płynie z doświadczeń, za które musimy zapłacić zaraz po ich zakończeniu…
#7: Nie oczekuj zbyt wiele
Nic nie zabija radości tak, jak wygórowane oczekiwania. Nasz umysł ocenia jakość doświadczeń w stosunku do oczekiwań, jakie sobie wcześniej wyrobiliśmy. Im wyższe oczekiwania, tym trudniej później o prawdziwą radość, nawet jeśli obiektywnie wakacje nie były takie złe. Zamiast oczekiwań, miej preferencje. A jeśli musisz oczekiwać, to nie oczekuj zbyt wiele, aby później być pozytywnie zaskoczonym, a nie rozczarowanym.
#8: Na miejscu płać kartą płatniczą, nie gotówką
Nikt z nas nie lubi płacić. Aby zmniejszyć tzw. ból płacenia, używaj kart płatniczych zamiast gotówki. Jak pokazują badania behawioralne, używanie kart płatniczych jest dla nas mniej bolesne niż używanie gotówki.
Jeśli możesz, zapłać za wszystko razem, bo nasz umysł lepiej znosi jedną dużą płatność niż wiele mniejszych. Każdy incydent płacenia boli, ale wysokość rachunku nie ma już tak dużego znaczenia.
#9: Zaplanuj jedną niesamowitą atrakcję podczas wyjazdu
Pamiętasz jeszcze Ja doświadczające i Ja pamiętające? Inną zasadą, jaką kieruje się Ja pamiętające jest zasada ekstremów: Ja pamiętające pamięta sytuacje ekstremalne. Zatem na jakość Twoich wakacyjnych wspomnień wpływa nie długość urlopu, ale jego najbardziej wyraziste elementy. Niezależnie od długości urlopu, zaplanuj coś WOW, nawet jeśli jest to kosztem skrócenia wyjazdu.
#10: Najlepsze zostaw na koniec i upewnij się, że podróż powrotna będzie (na tyle, na ile to możliwe) krótka i przyjemna
Pewien premier powiedział kiedyś, że prawdziwego mężczyznę ocenia się po tym, jak kończy, a nie jak zaczyna. Ja pamiętające wyznaje tą zasadę, również w kontekście wakacji. Zatem, jak już będzie koniec wyjazdu, to zrób coś fajnego. Jeśli możesz, to zaplanuj tak podróż powrotną, aby była ona jak najbardziej przyjemna (komfortowa, krótka, …). Ja pamiętające kładzie nieproporcjonalnie duży nacisk na zakończenie doświadczenia. Jeśli chcesz dobrze wspominać wakacje, zakończ je dobrze.